Case Study
Case Study
Liczba użytkowników konta:
10
Częstotliwość logowania:
kilka razy w tygodniu
Liczba zwrotów kluczowych:
30
Plan abonamentowy:
Business
Raporty email:
Tak
Aplikacja mobilna:
Tak
Przepytaliśmy Marcina Rudzika, CEO Brand Active w jaki sposób odpowiednio skonfigurowane projekty, jasno określone cele i bliska współpraca na linii agencja - klient zaowocowała świetnymi przychodami i rozszerzeniem zakresu monitoringu.
Kiedy 1,5 roku temu nastawiłem żagiel firmy na stricte rynek e-commerce postawiłem sobie za cel, żeby ograniczyć działania handlowe do minimum, a więc nie zatrudniać handlowców. Zamarzyłem sobie, że klienci będą sami do nas przychodzić poprzez rekomendację, ofertę w Internecie, z naszych szkoleń i bezpłatnych konsultacji. Konsultacji, których udzielać będą e-commerce managerowie sklepom, którym ewidentnie czegoś brakuje pod względem wyglądu, jakości oraz braku wdrożonych tagów marketingowych. Zadaliśmy sobie pytanie - jak namierzyć te sklepy? Tutaj do akcji wkroczył Brand24. Jeden projekt skonfigurowaliśmy odpowiednio na słowa kluczowe, którymi były automatycznie wygenerowane stopki sklepów SaaS. Brand24 z łatwością sobie poradził z wychwyceniem tekstów na samym dole sklepów, często mało widocznych.
Jako reseller jednej z platform SaaS byliśmy w stanie szybko zlokalizować sklepy internetowe, które mogły skorzystać z naszej atrakcyjnej oferty zakupu dodatków. A kiedy wiedzieliśmy, że klient korzysta z przestarzałego SaaSa, który ma wiele wad, my mając gotową migrację do lepszego narzędzia, przesyłaliśmy merytoryczny artykuł, który dawał do zrozumienia, że migracja to dobry pomysł i tak zdobywaliśmy klienta. Drugim projektem, który dał nam najwięcej korzyści było skonfigurowanie projektu na frazy, którymi były subdomeny e-sklepów. Bardzo często platformy SaaS generują automatycznie subdomene i nazwa platformy jest niezmienna. Te niezmienne nazwy wprowadziliśmy więc do Brand24 i dostaliśmy listę sklepów, które są na początku swojej drogi albo takich, które już prężnie działają, ale nie mają wsparcia. Funkcja powiadamiania o nowych wzmiankach w tym przypadku również się sprawdziła. Kiedy ktoś zakładał nowy sklep my w kilkanaście godzin o tym wiedzieliśmy i udzielaliśmy bezpłatnych konsultacji online (jak wystartować, jak dobrać grafikę, jakie narzędzia itp.). Zauważyliśmy pewną zależność, że e-sklepy które w adresie url mają subdomenę platformy SaaS są na takim poziomie, że nikt się nimi nie opiekuje i to jest odpowiedni moment, że wziąć taki sklep „za rączkę”.
Aktualnie Brand24 służy nam do monitoringu internetu w projektach naszych klientów. Czyli można powiedzieć, że standardowe użycie, ale w zależności od kreatywności wykorzystujemy go na różnorakie sposoby. W jednym z naszych projektów wdrożyliśmy widżet wzmianek. Wcześniej zgrupowaliśmy pasujące wzmianki, w szybki sposób dokonaliśmy zmian w wyglądzie i wdrożyliśmy u klienta na stronie firmowej.
Korzystamy z integracji ze Slackiem. Jest to duża wygoda dla osób z naszego działu Social Media/Content. Najczęściej tworzymy na Slacku kanał #monitoring jeśli współdzielimy workspace z klientem i innymi partnerami lub bezpośrednio w kanale komunikacji dla członków zespołu #nazwaprojektu. Integracja Brand24 - Slack działa bardzo dobrze.
Dzięki Brand24 na dzień dzisiejszy wygenerowaliśmy przychód: 83 174 zł netto, ale w tym portfelu mamy klientów, którzy nawiązali z nami stałą współpracę, więc kiedyś poczynione działania z Brand24 ciągle dają owoce. Jestem przekonany, że można byłoby osiągnąć wynik kilka razy lepszy jednak my trochę się zatkaliśmy. Nie byliśmy jeszcze przygotowani na skalowanie. W tym roku planujemy ponownie użyć Brand24 do pozyskania klientów, ale na rynku zagranicznym - wypróbujemy jak tam sprawdzi się nasza technika.
Postawiliśmy na Brand24, gdyż potrzebowaliśmy łatwego w użyciu narzędzia. Zaczynaliśmy od Brand24 jako narzędzia do pozyskiwania klientów. Dzisiaj służy nam jako narzędzie do zwiększania sprzedaży w sklepach, którymi się opiekujemy.
Marcin Rudzik CEO Brand Active
Kto jest klientem docelowym Brand Active?
Duża część e-sklepów na starcie nie do końca wykorzystuje możliwości jakie oferuje Internet.
Jedną z naszych grup docelowych są e-sklepy, które rozpoczynają sprzedaż online lub robią to od dawna jednak nie wykorzystują w pełni potencjału swojej oferty i możliwości Internetu albo mają kiepski sklep. Poszukujemy właśnie takich klientów i mimo to, że duża część z nich nie ma odpowiedniego produktu, ceny oraz podejścia do e-biznesu, to jednak z tego grona wyłaniają się prawdziwe perełki - sklepy internetowe, które pod naszą opieką zaczynają osiągać rekordową sprzedaż i zainteresowanie. Ostatecznie właśnie to jest jeden z naszych klientów docelowych - mówi Marcin Rudzik właściciel agencji e-commerce Brand Active